Szczegoly
2018-08-14 | Fellowes Polska SA
Ponad 37 tys. skradzionych lub zgubionych dokumentów. W rekordowym pod tym względem II kwartale 2018 r. (od kwietnia do czerwca) podjęto 1043 próby wyłudzenia pożyczek na cudze dokumenty tożsamości. Pomimo, iż wzrost ilości zastrzeżonych dokumentów w II kwartale br. zajmuje 3. miejsce w historii bazy danych dokumentów zastrzeżonych, wynik ten świadczy również o wzroście świadomości Polaków. Pod koniec czerwca br. baza ta liczyła 1 645 179 rekordów.
Sektor bankowy przeciwdziała oszustwom finansowym (źródło: Depositphotos®)
Bezpieczeństwo to priorytet!
Istnieje bezpośredni wpływ wzrostu liczby zastrzeżeń na zmniejszającą się ilość prób wyłudzeń, przy zwiększającym się ryzyku popełniania tego typu przestępstw w Polsce. Bezpieczeństwo instytucji finansowych staje się priorytetem dla sektora bankowego. Zwiększyła się również czujność Polaków, którzy pomimo konieczności wyrobienia nowych dokumentów, co bywa czasochłonne i często kosztowne, decydują się na ich zastrzeżenie.
Wydaje się, że czasy, w których naiwne oczekiwanie na odnalezienie zagubionego dokumentu lub zwrot portfela – bez gotówki, ale z dokumentami – przez "uczciwego" złodzieja, odeszły bezpowrotnie.
Zwiększenie świadomości Polaków to również efekt kampanii informacyjnych Systemu Dokumenty Zastrzeżone. Problem jednak nie zniknął, bowiem według danych podawanych przez Centrum Prawa Bankowego i Informacji, codziennie blokowanych jest kilkanaście prób wyłudzenia kredytów, łącznie na ok. 1 mln złotych dziennie.
Dane osobowe umieszczone na skradzionym dowodzie osobistym mogą posłużyć przestępcom m. in. do sfałszowania dowodu i posługiwania się nim w celach przestępczych, np. do założenia rachunku bankowego czy zaciągnięciu kredytu przez Internet. Według statystyk Komendy Głównej Policji paleta przestępstw popełnianych przy użyciu dokumentu tożsamości innej osoby rośnie z roku na rok, a same przestępstwa stają się coraz bardziej wyrafinowane i trudniejsze do wykrycia. Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) ostrzega przed lekkomyślnym posługiwaniem się dokumentami tożsamości i zwracaniem uwagi na próby ich kserokopiowania lub skanowania. Do tego typu praktyk umocowanie prawne posiadają jedynie banki i instytucje finansowe prowadzące działalność zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. z 2017 r. poz. 1876 z późniejszymi zmianami), choć i to budzi wiele kontrowersji wobec wejścia w życie unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO).
Zastrzeżenie dokumentu chroni przed kradzieżą tożsamości (źródło: Depositphotos®)
Reaguj natychmiast!
Jak to często bywa w wielu przypadkach najważniejsza jest pierwsza godzina po utracie dokumentu tożsamości, w której oszuści zwykle starają się podjąć jak najwięcej prób przestępczych. Możliwie szybka reakcja i zastrzeżenie dokumentu może uchronić przed późniejszymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi osobę, której dokumenty skradziono i stanowić bardzo ważny dowód w postępowaniach wyjaśniających. Jednym z wyzwań okazuje jednak brak wystarczającej wiedzy, co w takim przypadku należy zrobić.
Intuicyjnie pierwszym krokiem jaki podejmuje osoba, która utraciła dokument tożsamości jest zgłoszenie tego faktu na komisariacie policji, choć zdarza się, że zostaje odprawiona z kwitkiem, np. gdy stwierdzi, że go gdzieś zawieruszyła. Policja przyjmie zgłoszenia jeśli dokument został skradziony lub zostało popełnione przestępstwo przy jego użyciu. W innym przypadku, zgodnie z art. 47 ustawy o dowodach osobistych, fakt zagubienia należy niezwłocznie zgłosić odpowiedniemu organowi gmin lub placówce konsularnej (za granicą). W praktyce można również to zrobić znacznie prościej, korzystając z ministerialnej platformy ePUAP (epuap.gov.pl), składając wniosek on-line. Należy przy tym pamiętać, że zgłoszenie utraty dowodu tożsamości jest obowiązkiem.
Zastrzeżenie utraconego dokumentu jest zatem kluczowe i nie powinno być lekceważone nawet w przypadku dokumentów o pozornie mniejszym znaczeniu, takich jak książeczka wojskowa, karta pobytu czy patent żeglarski. Zdarza się bowiem, iż wskutek przedłużającego się procesu poszukiwania oszustów, odpowiedzialnych za bezprawne zaciąganie zobowiązań finansowych, banki i instytucje finansowe udzielające pożyczek dochodzą swoich należności od poszkodowanej osoby.